Jeśli zapytasz przypadkową osobę o superbohaterów, odpowiedzią może być „Batman”, „Superman” lub „Wonder Woman”. Wśród nich od wielu lat w cieniu tych gigantów kryje się Aquaman. Czy słyszałeś o królu podwodnego świata, który potrafi rozmawiać z rybami? Tak, to on. Ale Aquaman to postać o wiele głębsza, niż mogłoby się wydawać, o czym przekonamy się, zagłębiając się w jego historię.
Skąd on pochodzi?
Aquaman, czyli Arthur Curry, to postać stworzona przez Paula Norrisa i Morta Weisingera dla DC Comics w 1941 roku. W komiksie jego historia pełna jest ekscytujących przygód, ale także trudnych sytuacji związanych z tożsamością. Jego matka była królową Atlanty, a ojciec prostym latarnikiem. Dzięki połączeniu tych dwóch światów Artur posiada niezwykłe zdolności, takie jak oddychanie pod wodą, komunikowanie się ze stworzeniami morskimi oraz niesamowitą siłę. Na przykład w jednym z seriali komiksowych chłopiec Artur ratuje wieloryba z sieci rybackiej. Nie dzieje się tak jednak dzięki jego supermocom, ale dzięki empatii i determinacji.
Bitwy i dylematy króla Atlantydy
Choć Aquaman jest niekwestionowanym władcą Atlantydy, nie zawsze było to takie oczywiste. Jego prawo do tronu było stale kwestionowane, co doprowadziło do wielu bitew, zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Musi bronić swojego królestwa przed wieloma zagrożeniami, ale też staje przed dylematami moralnymi. Czy świat ludzki należy łączyć ze światem morskim? Czy powinieneś używać swoich mocy, aby ingerować w ludzkie sprawy?
Nawiązując do jednego z komiksów, Aquaman musi zdecydować, czy uratować swoje królestwo, czy ochronić niewinnych ludzi przed tsunami. To symboliczne zderzenie dwóch światów, w których żyje, stanowi esencję jego charakteru.
Kreskówki na dużym ekranie
Postać Aquamana jest obecna w kulturze popularnej od kilkudziesięciu lat, jednak dopiero w ostatnich latach przeżył swój prawdziwy renesans. Chociaż wiele osób pamięta go z kreskówek jako postać drugoplanową, duży ekran dał mu możliwość prawdziwego pokazania głębi swojej postaci. Film Aquaman z 2018 roku, wyreżyserowany przez Jamesa Wana, z Jasonem Momoą w roli głównej, ukazał króla Atlantydy jako postać złożoną, pełną pasji, ale także wewnętrznego konfliktu.
Wyraźnym przykładem jest scena, w której Artur uczy się wykorzystywać swoje morskie moce pod okiem Mery, księżniczki z sąsiedniego królestwa. To nie tylko moment rozwoju bohatera, ale także wyraz jego nieśmiałej i pełnej humoru ludzkiej strony.
Niech więc Aquaman przypomni nam, że każdy superbohater, mimo że otacza go legenda, ma w sobie coś bardzo ludzkiego. Coś, z czym wszyscy możemy się utożsamić.